wtorek, 15 grudnia 2009

Krótki dialog kobieco-męski w sytuacji dość często spotykanej.


-Panno Basiu, pozwoli pani, że rozepnę pani staniczek?
-Och panie Aleksandrze! Przecież to jest... takie, takie nie na miejscu!
-A czy pani siedząc mi na kolanach, jest na miejscu?
-Panie Aleksandrze, pan nie rozróżnia dwóch pojęć bardzo ważnych dla nas, kobiet.
-Tak? A niby jakich?
-Nie każda kobieta siedząca na pana kolanach, odczuwa potrzebę przyjemności, wynikającej z obcowania cielesnego dwojga ludzi.
-A to ciekawe, proszę kontynuować a ja zajmę się tym gorsecikiem...
-Panie Aleksandrze! Kobiety potrzebują również poczucia bezpieczeństwa! Poczucia konsolidacji, zrozumienia!
-Siedząc mi na kolanach?
-Proszę uważać z tym gorsetem...
-Już, już panno Basiu, już, już.
-To o czym ja mówiłam?
-A czy to ważne panno Basiu?

Brak komentarzy: