środa, 21 września 2011

Pytanie

No i wracam do punktu wyjścia... Ten sam? Czy może jednak inny? Jak bardzo zmienił się Włóczykij? Co zmieniło się w jego psychice? Jak postrzega teraz świat i otaczających go ludzi? Ktoś potrafi odpowiedzieć na to pytanie, czy tylko ja znam odpowiedź?

sobota, 17 września 2011

Trafne spostrzeżenie

Ostatnio przeczytałem wywiad z pewnym malarzem (starym kobieciarzem swoją drogą), który to powiedział, że prawdziwa sztuka rodzi się w cierpieniu. Że to właśnie w owym okropnym wydawałoby się uczuciu, rodzą się najlepsze pomysły w twórczości - malarskiej, pisarskiej i innej. Radość dodaje skrzydeł amatorom - stwierdził.

Zatem chyba nadszedł czas, abym w końcu napisał coś porządnego.

Ów artysta, malarz to Andrzej Owczarek - jakby kto pytał

Prośba

Polećcie mi coś mocnego na ból istnienia...

Z głębi prawdziwej bezsensowności

-Czego się boisz? - zapytał
W jednej chwili w głowie pojawiły mu się tysiące myśli; Boję się tego, że bedę zwykłym, szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości i szczęścia osobom, które kocham. Boję się życia... ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałem, bo jest to dla mnie za trudne...
- Boję się pająków - odpowiedziała
- ...