niedziela, 29 marca 2009

Bez tematu


"Oczekiwaliśmy światła, a oto ciemność; jasnych promieni, a kroczymy w mrokach. Jak niewidomi macamy ścianę i jakby bez oczu idziemy po omacku. Potykamy się w samo południe jak w nocy, w pełni sił jesteśmy jakby umarli."

(Andrzej Sapkowski "Lux Perpetua")

sobota, 28 marca 2009

Przemyślenia nad butelką wina


Głowę mą nachodzi od dłuższego czasu pewna myśl, pewne pytanie i co gorsza nie potrafię sobie na nie do końca odpowiedzieć, znaleźć zadowalającego zakończenia mych przemyśleń. Pytanie to mogę również zadać Wam, i sami zobaczycie w jakim znalazłem się dylemacie. A brzmi ono tak: "co byś zrobił/ła gdyby okazało się że został Ci rok życia, miesiąc, tydzień lub jeden dzień? Jak by wyglądało Wasze życie, co byście z nim zrobili wiedząc że pozostał tak zaledwie krótki okres czasu... na życie i czerpanie z niego wszystkiego co najpiękniejsze."

Zakochalibyście się może do szaleństwa? Wyjechali na wakacje w osiemdziesiąt dni dookoła świata? Nauczylibyście się pływać, grać w szachy lub zrobilibyście rzecz dla której nigdy do tej pory nie mieliście czasu? Może popłynęli na bezludna wyspę lub powiedzieli sobie że przed śmiercią prześpicie się ze wszystkimi kobietami świata?

Ja myślę że bym otworzył butelkę czerwonego wina. Następnie usiadłbym na bujanym fotelu i przy zachodzie słońca oczekiwał na wieczność, wspominając wszystkie swoje najpiękniejsze chwile z życia.

I w tym właśnie momencie nie wiem czy nie wybrałbym jednak którejś z wyżej przedstawionych opcji, i wracam do punktu wyjścia.

poniedziałek, 23 marca 2009

Mądrość


Ostatnio usłyszałem od pewnej starszej osoby, bardzo mądre słowa. Brzmiały one mniej więcej tak: " aby coś zmienić w swoim życiu, trzeba najpierw zmienić siebie, być z sobą szczerym i samemu się nie oszukiwać"



Ach, gdyby to było takie proste...

wtorek, 17 marca 2009

Wiatr


Dziś wieje wiatr. Taki silny i porywający, raz zimny, raz ciepły, jakby taki niezdecydowany czy zimowy czy wiosenny. Próbuje mnie porwać daleko daleko, ale ja się nie dam. Będę uparcie stał uczepiwszy się drzewa. Nie, nie, nie dam się porwać. I choć zwiał mi już czapkę z głowy, i choć już rozsupłał mi szal, ja trzymam się nadal wbiwszy paznokcie w korę drzewa. Jak taki kot, choć nigdy za nimi nie przepadałem.

Ciekaw jestem tylko, kiedy wiać przestanie.

niedziela, 15 marca 2009

Refleksje dnia dzisiejszego

Włóczyć się daleko, gdzieś gdzie mnie jeszcze nie było. Oddychać czystym i rześkim powietrzem, być wysoko, być ponad wszystkim i wszystkimi. Być samemu czy może z kimś?

niedziela, 1 marca 2009

Przepaść


Nikogo i niczego nie ma. Jestem tylko ja, stojący nad przepaścią.

Skoczyć czy nie skoczyć?

Puść mnie już i zepchnij w dół, lub obejmij i nigdy nie opuszczaj.

A może skoczymy razem trzymając się za ręce???