Ostatnio przeczytałem wywiad z pewnym malarzem (starym kobieciarzem swoją drogą), który to powiedział, że prawdziwa sztuka rodzi się w cierpieniu. Że to właśnie w owym okropnym wydawałoby się uczuciu, rodzą się najlepsze pomysły w twórczości - malarskiej, pisarskiej i innej. Radość dodaje skrzydeł amatorom - stwierdził.
Zatem chyba nadszedł czas, abym w końcu napisał coś porządnego.
Ów artysta, malarz to Andrzej Owczarek - jakby kto pytał
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz