Stojąca nad przepaścią księżniczka zwana Rzeczywistością, spojrzała na mnie przymilnie i uwodząco, i jakby od niechcenia się uśmiechnęła.
Zarumieniłem się.
Widząc to, wykonała gest jakby zapraszała mnie do siebie.
- Nie bój się - powiedziała - Ja jestem Rzeczywistość. Przede mną nie uciekniesz, i gdziekolwiek byś się schował, i tak Cię znajdę. Jestem Rzeczywistość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz